Zapalił się budynek. Nie wiadomo dlaczego
Data publikacji: 11.01.2018, 12.33

Pożar wybuchł wczoraj po południu. Właściciel posesji początkowo próbował sam walczyć z żywiołem. W ponad godzinnej akcji wzięły udział trzy zastępy straży pożarnej.
Chwilę po godzinie 17 zawyła syrena. Strażacy otrzymali sygnał, że w Rossoszu przy ulicy Nadwisznickiej doszło do pożaru. Po dotarciu na miejsce okazało się, że pali się drewniany budynek gospodarczy.
- Właściciel posesji podczas próby samodzielnego gaszenia pożaru uderzył się w głowy rozcinając ją. Strażacy udzielili mu pierwszej pomocy medycznej. Na miejsce wezwano również pogotowie ratunkowe, które zabrało poszkodowanego do szpitala – informuje mł. bryg. Mirosław Byszuk, rzecznik prasowy bialskiej straży pożarnej.
Przyczyna pożaru nie została ustalona. Spaleniu uległa część budynku gospodarczego o wymiarach 5m x 5 m. Straty oszacowano na 10 tys. zł.
- Właściciel posesji podczas próby samodzielnego gaszenia pożaru uderzył się w głowy rozcinając ją. Strażacy udzielili mu pierwszej pomocy medycznej. Na miejsce wezwano również pogotowie ratunkowe, które zabrało poszkodowanego do szpitala – informuje mł. bryg. Mirosław Byszuk, rzecznik prasowy bialskiej straży pożarnej.
Przyczyna pożaru nie została ustalona. Spaleniu uległa część budynku gospodarczego o wymiarach 5m x 5 m. Straty oszacowano na 10 tys. zł.
KOMENTARZE